Od kursu „European Dining Seminar”, w którym uczestniczyłam, minął już rok. Jestem pierwszą osobą z Polski, która uczyła się w Institut Villa Pierrefeu SA w Glion w Szwajcarii. IVP to finishing school, która uczy etykiety i protokołu dyplomatycznego. Chociaż, jak mówi jej założycielka w wywiadzie dla The Economist, to już nie jest finishing school, ale starting school. Trudno mi się z tym nie zgodzić, bo świat zapomniał o manierach i być może my sami nie jesteśmy świadomi, że zachowanie ma naprawdę znaczenie.

Bardzo dobrze wspominam ten tydzień w Glion, nie tylko ze względu na wspaniale widoki na jezioro genewskie 😉 ale przede wszystkim na ogromną pigułkę informacji oraz spotkanie ze znakomitymi nauczycielami, którzy o etykiecie wiedzą wszystko.
Ten 5-dniowy kurs był uporządkowaniem mojej dotychczasowej wiedzy, oraz odpowiedzią na szczegółowe pytania, na które nie znalazłam informacji w internecie. Było dla mnie bardzo ważne, żeby dowiedzieć się szczegółów i niuansów u źródła, szczególnie, że chcę przekazywać moją wiedzę nt. zachowania przy stole. Grunt to sprawdzone, wiarygodne informacje.

Ktoś może zapytać, o czym można rozmawiać przez tydzień nt. zachowania przy stole, bo przecież nie tylko o tym, jak jeść nożem czy widelcem. Ha ….. tematów było mnóstwo. Dla mnie była to prawdziwa uczta intelektualna dotycząca manier przy stole, np. posługiwania się sztućcami w stylu angielskim czy francuskim, prowadzenia rozmowy, przyjmowania gości, poznawania tajników dotyczących zastawy stołowej, rozsadzania gości, planowana menu, precedencji, stylów serwowania, wreszcie, jak być dobrym gospodarzem i sprawnie dzielić obowiązki ze swoją drugą połówką przy stole, kiedy nie ma personelu do obsługi. Uff …..spory zakres tematyczny, poparty ponad 100 stronicową lekturą na odchodne.

Udział w kursie to była także możliwość spotkania nowych osób z różnych kultur. Podobnie w biznesie, gdy pracujemy dla międzynarodowej korporacji, często poznajemy osoby z innych krajów, idziemy z nimi razem spożywać posiłek – raz bardziej formalny a raz mniej. Dlatego dobrze jest wiedzieć jak się zachować, żeby nie robić ‘dużych oczu’, móc skupić się na rozmowie, a nie na daniu, które nie wiemy jak konsumować. Wszystko po to, aby dobrze wypaść, a przede wszystkim czuć się komfortowo. W dzisiejszym świecie umiejętności miękkie; takie jak adekwatne zachowanie do miejsca w którym się znajdujemy są tak samo ważne jak wiedza techniczna, a może nawet i bardziej.